Jak zapewne wiecie byłem niedawno w Zatomiu na kolejnym już Zlocie Miłośników Astronomii. Tam właśnie rozpocząłem zabawę z opisywanym dziś obiektem.
Plan był prosty. Pierwszej nocy zebrać kolorek (RGB) oraz luminację (L), kolejne dwie poświęcić na pasmo wodoru (Ha). Niestety realnie wyszło inaczej. Pierwsza nocka pod względem pogody była super. Udało się naświetlić wszystkie kanały koloru oraz 1,5 godziny luminacji. (w planach były 2-3 godz.) I to tyle jeżeli chodzi o Zatom. Drugiej i trzeciej nocy chmurzyska skutecznie blokowały nam widoczność.
Po powrocie do domu szybko okazało się, że jest szansa na dokończenie pracy. Tak się też stało. Wykorzystałem dwie prawie bezchmurne noce i przez ponad 10 godzin "wypalałem" kanał H-alpha. Po złożeniu wszystkiego w jedną całość mogę pochwalić się efektem końcowym.
Mgławica Dusza ukrywa się skutecznie w konstelacji Kasjopei. Rejony te penetrowałem dwa lata temu kiedy to fotografowałem mgławicę Serce (IC 1805) - fotografia po prawej stronie. Co do IC 1848, jej piękno odsłaniają dopiero wąskopasmowe filtry. 6 tysięcy lat świetlnych to odległość między Ziemią a opisywanym obiektem. Dodam, że w związku z posiadanym setupem nie byłem w stanie zmieścić w kadrze całego obiektu. Wybrałem (po podpowiedzi kolegi) fragment, który wizualnie wydawał się najciekawszy. 
Dane:
Obiekt: IC 1848 Dusza (fragment)
Data: 21,22,28,29-09-2017
Teleskop: SW 150/750
Detektor: ATIK 383L+Mono
Czas: RGB 5 x 300s (na kanał)
L 9 x 600s
Ha 62 x 600s
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz