To była druga połowa stycznia. Niebo nad moją głową wydawało się do zaakceptowania. Postanowiłem spróbować swoich sił z pięknym ale za to bardzo niedostępnym obiektem. Generalnie jest on bardzo ale to bardzo trudny do wypatrzenia w wizualu. Aby próbować się z nim mierzyć należy użyć sporego teleskopu wraz z odpowiednim filtrem. Obiekt swoje piękno pokazuje dopiero na fotografii.

Cały kadr znajdziemy w konstelacji Oriona, mówiąc dokładniej w jego pasie, nieopodal gwiazdy Alnitak.
Znajduje się tam jeszcze jeden spektakularny obiekt. Mgławica Płomień. Niestety nie załapuje się w kadrze. To target na przyszły rok. Moim zdaniem obydwa obiekty tworzę najpiękniejszy obraz kosmosu.
Kiedy zaczynałem moją przygodę z astrofotografią obiecałem sobie, że za ten kadr zabiorę się dopiero wtedy, gdy osiągnę zadowalający mnie poziom umiejętności. Myślę, że ten czas nadszedł a moja próba pokazania piękna tego obiektu nie skończy się fiaskiem. Na obecną chwilę mam tylko sygnał Ha. Na kolor przyjdzie nam poczekać do końca roku.
Dane
Data: 16,21,24-01-2020
Obiekt: IC434
Teleskop: SW 150/750
Detektor: ATIK 383l+Mono
Czas: Ha 28x600s
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz