Mgławica Pierścień
Jest niedziela 31-05-2015 nad głowami przewijające się chmurki. Raz się pojawiają, raz też znikają na kilkanaście minut. A co tam, tak czy siak siedzę w domu. Można spróbować.
Pomimo wstrętnie oświetlającego niebo Księżyca, wycelowałem teleskop w kierunku gwiazdozbioru Lutni. Ustawienie kadru, ostrości, dostosowanie czasów naświetlania i jedziemy... Nie było łatwo. Na zebrane 35 klatek, do dalszej obróbki zakwalifikowałem tylko 15 z nich. Potem jeszcze chwilka przy komputerze (około 2h :-) ) i oto jest!
Co zdziwieni? Nic tam nie ma? Może podać lupę? ;-)
Ta plamka w centrum kadru to właśnie fotografowany obiekt - mgławica planetarna - M57. To może króciutko o niej. Mgławica planetarna powstaje wskutek wybuchu gwiazdy. Są to pozostałości pyłu i gazu. W jej centralnej części doszukać się możemy tego, co pozostało po wspomnianym wybuchu. (poniżej zaznaczyłem strzałką) Jest to tak zwany biały karzeł, który z biegiem czasu stygnąc obumrze przekształcając się w czarnego karła. Mgławica Pierścień - bo tak nazywany jest ten obiekt - znajduje się w naszej galaktyce około 2300 lat świetlnych od Ziemi. Jasność obiektu szacowana jest na 8,8 mag.
Dane:
Data: 30-05-2015
Obiekt: Messier 57
Telsekop: SW 150/750
Detektor: Canon 450D Mod.
Czas: 15x180s
ISO 800
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz