środa, 5 września 2018

M59 oraz M60 z sąsiadką.





Kolejne Messierowe perełki w obiektywie. Tym razem są to dwie galaktyki M59 oraz M60. Oczywiście na tym się nie kończy gdyż w kadrze znajdziemy dużo więcej "innych światów" jak chociażby  NGC 4647, która swoje prawdziwe piękno pokazuje dopiero w kolorze. No właśnie à propos koloru. Niestety nie udało się go zebrać w tym sezonie. W związku z powyższym mam nadzieję, że uda się wrócić do kadru w przyszłym roku. 



Ażeby dokładniej przyjrzeć się tym obiektom musimy skierować teleskop w okolice gwiazdozbioru Panny. To tam ukrywają się te niewidoczne dla nieuzbrojonego ludzkiego oka obiekty. Weźmy je zatem pod lupę.











M59 to galaktyka eliptyczna. Nie jest może zbyt efektowna, ot taka plamka na niebie. Ale nie zapominajmy że tę poświatę tworzą miliardy gwiazd! To dopiero daje do myślenia. :) Galaktyka znajduje się w odległości 60 milionów lat świetlnych a jej jasność wynosi 9,6 magnitudo.










M60 to również galaktyka eliptyczna. Podobnie jak poprzedniczka oddalona jest o 60 milionów lat świetlnych. Jest ciut jaśniejsza, jej jasność wynosi 8,8 magnitudo.
Warto raz jeszcze wspomnieć o przyległej do niej galaktyce spiralnej  NGC 4647. Pomimo tego, że  blask M60 utrudnia jej obserwację to trzeba przyznać, że obie galaktyki tworzą ładny duecik.








Dane:
Data: 19-04-2018
Obiekt: M59 i M60
Teleskop: SW 150/750
Detektor: ATIK 383L+Momo
Czas: L 17x300s



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz