Strony

środa, 4 czerwca 2014

Budowa Obserwatorium cz5



Zabrałem się ostatnio za małe przeróbki w obserwatorium. Już kilka tygodni temu udało mi się położyć tam kostkę brukową. Do tej pory w budce podłoże nie było wykończone. Nie będę się tu rozpisywał jak to wyglądało od strony technicznej. Zamiast tego wstawię kilka zdjęć z tego przedsięwzięcia. 

Na początek trzeba było wybrać troszkę ziemi.





Następnie rozmieścić wszystkie przewody zasilające obserwatorium...



















... a po przygotowaniu pierwszej warstwy podsypki wstawić rurę PCV, w której znajdować się będą przewody łączące komputer z montażem.


 Następny krok to poziomowanie...






















 ... i można już było się zabrać za układanie kostki.




















Na koniec całość porządnie ubiłem a dookoła zamiast obrzeży zrobiłem betonową wylewkę.














Oczywiście szczeliny między kostkami zasypałem piaskiem.




Wyszło... chyba względnie, pomijając fakt, że robiłem to pierwszy raz.


Drugą zmianą jest założenie światła. Powiedział by ktoś " Światło w obserwatorium? Przecież tam ma być ciemno!" A jednak się przydaje. Nie raz grzebałem przy montażu z latarką w ręce. Na razie jest założona mała 25W żarówka w żółtym kolorze ale docelowo będą tam świeciły czerwone diody.
(na zdjęciu jeszcze bez żarówki ale uwierzcie mi na słowo, że już działa)











Takie małe, banalne zmiany mają bardzo pozytywny wpływ na komfort sesji astro-fotograficznych. A przecież w tym całym bałaganie właśnie o to chodzi, by czerpać jak największe zadowolenie z tego co się robi.

5 komentarzy:

  1. Myślałem że już ukończyłeś budowę, a tu niespodzianka:)
    By się wydawało,co to wybudować obserwatorium... roboty jest dużo,zwłaszcza jak robi się samemu.
    Ale satysfakcja i zadowolenie rekompensuje wysiłek z nadmiarem, wiem to po sobie.
    Przy mojej "szopce" została mi już tylko kosmetyka i zamontowanie sprzętu.
    Pozdrawiam majronx

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwatorium pracuje już od ubiegłego roku. Niestety przed zimą nie starczyło funduszy i przede wszystkim czasu na wykończenie. Tak, że teraz działamy dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratulacje Szymon, taki własny obserwacyjny kącik to też moje marzenie, choć na razie się łamię czy jest sens przy moim domu budować budkę. No i miejsca sporo, tak że w przyszłości dużo więcej cali się zmieści, czego też Ci życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzięki Łukasz. No te cale faktycznie by się przydały. Aczkolwiek zamiast nich chyba wolał bym lepszy detektor. ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń