Jako, że od dłuższego czasu nie miałem okazji pofocić, (a to brak czasu, a to pogoda nie taka, a to znów księżyc w pełni...) postanowiłem przewietrzyć trochę sprzęt. Mimo, że jak wiadomo mamy obecnie tzw "białe noce" i nie jest to najlepszy czas na fotografię DSO (Obiektów Głębokiego Nieba) wyniosłem moje zabawki i zabrałem się do pracy.
Przy wyborze obiektu przez moją głowę przeleciały takie myśli: Może dziś jakaś efektowna mgławica? - Nie, księżyc przeszkadza! A może jakaś galaktyczka? - Nie, za mało czasu! A może... A co to jest za obiekt??? Nazywa się "Niebieska Kula Śnieżna" W katalogu widnieje jako NGC 7662 Postanowiłem spróbować.
Z racji tego, że mgławica ma naprawdę małe rozmiary kątowe zarejestrowała się jako mała niebieska kuleczka. Powyższe zdjęcie obrazuje nam jak niewielki obszar kadru zajmuje NGC 7662. Poniżej przedstawiam crop zdjęcia. Ku mojemu zaskoczeniu zarejestrowały się nawet wewnętrzne struktury mgławicy.
I króciutko kilka cyferek. Mgławicę odnaleźć możemy w gwiazdozbiorze Andromedy. Od ziemi dzieli ją odległość 5500 lat świetlnych. Obiekt widzimy z jasnością 8,3m więc dostrzeżemy go już przy użyciu niewielkiego teleskopu.
Dane:
Data: 27-06-2013
Obiekt: NGC 7662
Detektor: Canon 450D
Teleskop SW 150/750
Czas: 29x120s
ISO 800
Próbowałem kiedyś swoich sił z tym obiektem. Nie jest to łatwy orzech do zgryzienia. Tym bardziej szacun.
OdpowiedzUsuńP.R.
Gratuluję udanych zdjęć i życzę powodzenia w dalszym fotografowaniu.
OdpowiedzUsuń