Przeglądając astro-zdjęcia w internecie wpadła mi oko pewna fotografia. W jednym kadrze załapane dwa obiekty. Galaktyka NGC 6946 oraz gromada otwarta NGC 6939. Fajnie się ten duecik prezentował więc postanowiłem spróbować.
Noc zapowiadała się obiecująco. Krystaliczne niebo oraz wszystkie prognozy zachęcały do wystawienia sprzętu. Niestety zdawałem sobie sprawę z tego, że nockę spędzę w pracy. Mimo tego postanowiłem zaryzykować. Przed wyjazdem ustawiłem sesję, przecież takie czyste niebo nie może się zmarnować! W pracy jak na szpilkach. Nie miałem podglądu co się dzieje w obserwatorium. Po powrocie bardzo miła niespodzianka. Zarejestrowało się kilkadziesiąt zdjęć. Chyba tylko dwa popsute przez przelatujące satelity.
Po kilku dniach podczas obróbki materiału dopatrzyłem się, że już wcześniej celowałem w te obiekty. Był to mój zatomski target z 2013 roku. Kurcze, nie lubię wracać do tego samego obiektu! No ale trudno. Tym razem będzie trzeba.O tym co się zarejestrowało przeczytać możecie TU. To właśnie opis sesji z Zatomia. A poniżej zestawienie obydwu zdjęć. Tak na moje, mało profesjonalne oko na ostatnim zdjęciu udało się ładniej załapać kolor gwiazd. Także sama galaktyka prezentuje się chyba w bardziej naturalnych kolorach. Generalnie jestem zadowolony, z tego jak wyszło a o to w tej zabawie właśnie chodzi...
Dane:
Data: 11-10-2015
Obiekt: NGC 6946; NGC 6939
Detektor: Canon 450D Mod.
Teleskop: SW 150/750
Czas: 50x420s
ISO 800
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz