czwartek, 3 stycznia 2013

Time-lapse

Orion i Księżyc
 

Jako, że ostatnimi czasy pogoda uniemożliwia obserwacje a dodatkowo mam awarię laptopa przez co fotografia nieba nie wchodzi w grę, postanowiłem spróbować wykonać time-lapse.
W sobotę 29-12-2012 chmurki na kilka godzin się rozeszły co umożliwiło mi podjęcie wyzwania.

Time-lapse, czyli film poklatkowy to nic innego jak seria zdjęć wykonywanych w stosunkowo dużym odstępie czasu a potem wyświtlenie ich jako filmu. Daje to efekt przyspieszonego obrazu.



 
 
Mój filmik to 197 klatek z interwałem 45s. Cza naświetlania pojedyńczej klatki to 10s przy ISO 800. Można więc powiedzieć, że te 14 sekund filmu to w rzeczywistości nieco ponad 3 godziny. Niestety jakość materiału na blogu jest o wiele gorsza od oryginału, który zajmuje bez straty jakości około 274MB. Waga ta nie pozwoliła mi na umieszczenie tego filmiku tutaj.
 
Zapraszam do próby wykonania takiego filmiku samemu. Technicznie nie jest to trudne a efekty naszej pracy mogą nas pozytywnie zaskoczyć.
 
 


4 komentarze:

  1. Fajnie Szymon taki ruch sprzętu równocześnie z kosmosem robi wrażenie . Nasz Mariuszek zrobił to samo polując w orionie. Wtedy troszkę mu zadek zmarzł bo była ponad dyszka w minusie.Szymon nie umiem dobrze orientować montażu na polarną a skoro robisz takie super DS to znaczy że masz to opanowanę. Jak będę mógł to na zlocie zasięgnę lekcji od Ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Swietnie Szymon! Bardzo fajnie Ci to wyszło! Jestem zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobry fajny moglby byc dluzszy ale spoko

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobry efekt, prezentuje się bardzo ładnie, odpowiednio użyta technika time-lapse potrafi być niezwykle widowiskowa.
    Zapraszam na swojego bloga o poszukiwaniu cywilizacji pozaziemskich
    http://astronomiaufo.blogspot.com/
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń