piątek, 30 listopada 2012

Korektor komy


 Korektor komy.

 

Koma to w optyce jedna z aberracji optycznych czyli wad układów optycznych. Polega na tym, że wiązka promieni świetlnych wychodząca z punktu położonego poza osią optyczną tworzy po przejściu przez układ plamkę w kształcie przecinka lub komety.

Tyle z Wikipedii. A teraz po ludzku. W Newtonach przy dłuższych czasach naświetlania – a w astrofotografii praktycznie tylko z takimi ma się do czynienia – w narożnikach kadru zauważa się, że zarejestrowane gwiazdy nie są punktowe lecz przypominają wspomniane wcześniej przecinki.


Zdjęcia poniżej dokładnie pokazują jak wygląda to w praktyce. Są to wycięte fragmenty całego kadru. 



Dwa pierwsze zrobione zostały bez korektora.


 




Kolejne dwa z zastosowaniem korektora komy. Po powiększeniu zdjęcia widać wyraźną różnicę.







 

 
Ja w moim setupie stosuję 2" korektor komy Baadera. Jest to dwusoczewkowy korektor typu Rossa z warstwami MC usuwającym komę i krzywiznę pola z jasnych Newtonów.







Ma on głównie zastosowanie w astrofotografii , gdzie pięknie wyostrza gwiazdy i wypłaszacza pole widzenia do samego rogu kadru.








Posiada wyjście mocujące T2 co pozwala go mocować do dowolnych kamer CCD z tym złączem oraz dowolnych lustrzanek z wymiennym obiektywem.


Z przodu posiada dodatkowo gwint filtrowy 2" co umożliwia współpracę z dowolnymi filtrami w oprawie 2 calowej.

 

 

2 komentarze:

  1. Witam.
    A o co chodzi z tą odległością korektora od matrycy, backfocusem ?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ażeby korektor spełniał prawidłowo swoje zadanie musi być umieszczony w odpowiedniej odległości od matrycy detektora. Odległości te są inne dla różnych rodzajów korektorów.

      Usuń